Mech dekoracyjny – najnowszy ekologiczny trend w wystroju wnętrz!
30 lipca 2017Ściana z roślin – naturalny oczyszczacz powietrza
30 lipca 2017Ogrody wertykalne były już znane w starożytności, w Babilonie cieszyły się uznaniem i wzbudzały powszechny zachwyt. Ogród wertykalny Semiramidy należy do jednego z siedmiu cudów świata i do dziś jest tematem wielu sporów historycznych. Jedna z najbardziej rozpowszechnionych teorii głosi, że król Nabuchodnonozor II postanowił stworzyć ogród wertykalny dla swojej ukochanej małżonki, która często wspominała bajeczne zielone ściany porastające zbocza jej dawnego pałacu w Medii. Przepiękny ogród wertykalny królowej porastał zbocza pałacu szerokiego podobno na 12 km, a jego bujna roślinność była tematem rozlicznych opowiadań z tamtego okresu. Rośliny zasadzono na tarasach w sposób kaskadowy, a do górnych poziomów dostarczano wodę z Eufratu na pomocą systemu kanałów. Dzięki wyjątkowo przemyślanej konstrukcji stworzono najprawdopodobniej pierwszy ogród wertykalny z automatycznym systemem nawadniania. Rośliny i pnącza zwisające z poszczególnych zielonych tarasów prawie całkowicie zakrywały mury, dlatego ogród wertykalny wyglądał jakby wisiał w powietrzu.
Zielone ściany były również wspominane w pismach starożytnych Egipcjan. W dokumencie z 2600 r. p.n.e. namiestnik Methen opisuje ogród wertykalny skonstruowany z słupków i belek z podcieniami, nasadzono na nich głównie winorośle, które były niezwykle cenionymi roślinami w owym czasie. Ogrody wertykalne z winorośli przybierały rozmaite formy, budowano wyszukane pergole z kolumn oraz podcienia obsadzone roślinnością pnącą. Również w antycznej Grecji zielone ściany cieszyły się ogromną popularnością, jeszcze dzisiaj na płaskorzeźbach ogród wertykalny z winorośli jest bardzo częstym motywem. Bogaci Grecy bardzo cenili bujne ogrody wertykalne, dla ich utrzymania i pielęgnacji stosowano wówczas technologie, które można uznać za pierwsze automatyczne systemy nawadniające. Także Rzymianie przejęli uprawę roślin w systemie kaskadowym, pionowe ogrody miały zastosowanie w przestrzeniach prywatnych i publicznych. Typowy ogród wertykalny starożytnego Rzymianina porastały róże, podcienie obsadzone winoroślą oraz groty porośnięte bluszczem. Wraz z upadkiem cesarstwa zachodniorzymskiego, również zielone ściany odeszły w zapomnienie. Zielone fasady oraz rośliny pnące po murach obronnych zostały na nowo przywrócone do łask w średniowieczu. W okresie renesansu spotykano w Europie szpalery, pergole i aleje z podcieniami. Ściany z roślin towarzyszą nam od wieków, ich ponadczasowy urok zachwycał naszych przodków i wzbudza zdumienie i zainteresowanie potomnych.